case study event online wydarzenie streaming

Jak wygląda transmisja kilkudniowego wydarzenia kulturalnego? Case study

Streamowanie kilkudniowego wydarzenia to ciekawe wyzwanie. Tym bardziej, jeśli jest to otwarcie Biennale WRO 2021 Reverso, jednego z wiodących wydarzeń artystycznych w Polsce, prezentujących sztukę nowych mediów. Dlatego do pracy przystąpiliśmy na blisko dwa miesiące przed otwarciem. A oto jak wyglądała realizacja takiego projektu.

PRZYGOTOWANIE JEST NAJWAŻNIEJSZE

Przy tak dużej produkcji nie ma nic ważniejszego niż przygotowanie. Ten etap zaczynamy nawet na kilka tygodni przed właściwą transmisją wydarzenia. Podczas przygotowań omawiamy wszystkie poszczególne punkty programu. Ustalamy najważniejsze dla organizatora kwestie, np. co ma zostać pokazane i w jaki sposób, planujemy kolejność realizacji, a także rozstawienie sprzętu technicznego w przestrzeni, gdzie będzie odbywać się impreza.

fot. J. Wypych

To etap, na którym przynajmniej kilka razy wszystko można wywrócić do góry nogami. Ale to dobrze. Jesteśmy na jakieś 2 miesiące przed realnym streamem. Nie wszystko jest jeszcze do końca wiadome. Rzeczy takie jak miejsce realizacji, udział widzów, oczekiwania występującego artysty. To wszystko może zmienić się przynajmniej kilka razy.

fot. J. Wypych

Tak też było w przypadku Biennale. Na etapie przygotowań z powodów pandemicznych trzeba było zmienić miejsce realizacji performance’u. Pod znakiem zapytania stały kwestie wpuszczania publiczności. Tego typu zmiany mogą wywrócić całą naszą logistykę i zapotrzebowanie sprzętowe. Oczywiście nie jest to jeszcze problem. Do wydarzenia mamy dużo czasu. Wszystko można właściwie zorganizować.

fot. J. Wypych

Ten etap jest kluczowy w przygotowywaniu transmisji online – wszystko, co ustalamy będzie realnie wpływać na to, jak wydarzenie obejrzy widz w internecie. A jednym z najważniejszych elementów tego etapu jest…

SCENARIUSZ, PODSTAWA REALIZACJI

W tym miejscu muszę podkreślić ogromny profesjonalizmy organizatorów. Scenariusz, który od nich otrzymaliśmy, był szczegółowy i zawierał dokładnie rozpisane każdy etap całego eventu oraz poszczególne jego punkty. A to bardzo ułatwiło pracę. Scenariusz był rozpisany na każdy dzień z osobna, zawierał nie tylko podstawowe dane, takie jak godzina rozpoczęcia i nazwiska osób występujących.

Dostaliśmy też dokładne czasówki, a co najważniejsze – otrzymaliśmy dokładny transkrypt kwestii każdego z prowadzących. Dzięki temu wiedzieliśmy, jak dużo czasu zostało do następnego punktu programu. Tak profesjonalnie przygotowany program pomaga nie tylko nam, ale  przede wszystkim służy organizatorom – czują się po prostu pewniej podczas realizacji występu na wizji.

Realizacja performancu z ruchomą kamerą fot. J. Wypych

Oczywiście scenariusz nie musi być aż tak świetnie uzupełniony przez organizatora. W wielu wypadkach często pomagamy Tworzyć scenariusze. Wychodzimy na przykład od prostej agendy spotkania, którą w toku wspólnych rozmów i ustaleń uzupełniamy o potrzebne elementy.

Przy tego typu produkcjach scenariusz jest ostatecznym dokumentem na bazie, którego prowadzimy live. Oczywiście w ostatniej chwili, jak to bywa w produkacjach na żywo, wprowadzaliśmy jeszcze zmiany. Głównie były to nasze propozycje, które miały na celu uatrakcyjnienie transmisji. Sugerowaliśmy m.in. sposoby przejść między poszczególnymi ujęciami i jaki rodzaj przejść okaże się w danym momencie najlepszy.

fot. J. Wypych

JAK DOTRZEĆ ZE STREAMEM NA KILKA PLATFORM

Całość transmisji wysyłaliśmy na VIMEO. Dlaczego tam? Centrum Sztuki Wro zdecydowało się na takie rozwiązanie po naszej sugestii. Założenie było takie, aby stream wysłać jednocześnie na kilka profili Facebookowych oraz YouTube. Vimeo zwyciężyło z czystej pragmatyki. Ta platforma pozwala sygnał rozdzielić na dowolną liczbę platform i profili w social mediach.

Vimeo zwyciężyło również, ponieważ zapewnia swój własny player, który bardzo łatwo można osadzić na stronie www. Co też było konieczne.

fot. J. Wypych

Dzięki Vimeo transmisja była dostępna jednocześnie na YouTubie i Facebooku. Okazało się to rozwiązaniem korzystnym dla organizatorów, wygodnym dla nas oraz komfortowym dla widzów, ponieważ na każdej z tych platform stream wyglądał dokładnie tak, jak wyglądałby, gdyby był tworzony pod każdą konkretną platformę z osobna.

Jednoczesny streaming w kilka miejsc pomaga w dotarciu do odbiorców na różnych platformach. Trzeba pamiętać, że jeśli ktoś nas ogląda na YouTubie, to nie koniecznie musi śledzić nasze konto na Facebooku. I odwrotnie. Dlatego też, rozdzielenie tego sygnału pomagało w dotarciu do różnych odbiorców.

REALIZACJA

Wieczór otwarcia był dużą realizacją:

  • Dwa studia,
  • zaproszeni goście,
  • tłumacz na język angielski,
  • kamera pokazująca wystawy znajdujące się dwa piętra niżej od reżyserki.

Mówiąc wprost: działo się!

System komunikacji bezprzewodowej był ogromnie pomocny podczas transmisji fot. J. Wypych

Kolejna rzecz to operowanie na działającej wystawie. Był to czas poluzowania obostrzeń covidowych, zatem możliwe było wpuszczenie odwiedzających. Nasza działalność online musiała współgrać z ich zwiedzaniem. Nie mogliśmy im przeszkadzać. Ale mogliśmy wykorzystać ich jako tło do pokazania wystawy i przestrzeni.

W działaniu na tak dużej przestrzeni kluczowa była komunikacja (intercome) pomiędzy reżyserką a operatorami. Program realizacji był zawiły, przechodziliśmy ze studia do studia, puszczaliśmy materiały wideo z puszki. Całość udało się ogarnąć dzięki systemowi radiowemu. Każdy z operatorów miał słuchawki i mikrofon, dzięki czemu mieliśmy komunikację dwustronną.

Jedno z 3 studiów zbudowane podczas czterech dni realizacji fot. J. Wypych

Następny dzień realizacji był również wymagający. Konieczne było postawienie dwóch niezależnych setów transmisji w dwóch częściach Wrocławia. Jedno do transmisji spotkań online w części porannej, drugie do transmisji wydarzeń wieczornych.

PODSUMOWANIE

Transmitowanie Biennale było ogromnym wyzwaniem pod kątem logistyki i techniki, a jednocześnie przyniosło nam równie dużą satysfakcję – przede wszystkim dzięki różnorodności zadań, jakie musieliśmy wykonać. Jednego dnia streamowaliśmy debaty, żeby następnego wejść w performance z wykorzystaniem VR-u.

Szczęśliwa ekipa techniczna po zakończeniu transmisji fot. J. Wypych

Jeśli po przeczytaniu tego tekstu – a mam nadzieję, że udało Ci się dotrzeć aż tutaj – miałbyś coś konkretnego zapamiętać, to chciałbym, abyś pamiętał, że warto działania streamingowe włączyć na możliwie najwcześniejszym etapie przygotowań. Odpowiednio więcej czasu da nam możliwość przygotowania świetnej, urozmaiconej transmisji.

Nie chcesz robić transmisji live samemu?

Zleć to mojej ekipie.

Marcin Jędrzejczak

Jestem pomysłodawcą i twórcą marek, które zajmują się streamingiem wideo oraz fotografią (Emisje.online oraz WroFoto).

Organizuję wysokiej jakości transmisje online
i pomagam w przygotowaniu świetnych relacji z wydarzeń. Zrealizowałem wraz ze swoimi współpracownikami ponad 200 transmisji.

Prywatnie: miłośnik Marvela, filmów Sci-Fi, książek o fizyce i mroków średniowiecza.

Spodobał Ci się ten wpis? Podaj dalej!